No hej!
Długo mnie nie było, ale Mama miała kłopot z internetem.
Zacznę od tego, że się stęskniłem, że można mnie posłuchać na audio blogu ( potem Mama wytłumaczy ), że mam siedem miesięcy, że ważę 37 kilo, no i że jedno z drugim nie pasuje...
Mama wczoraj głaskała mnie po głowie i nagle ucieszyła się:
- oooo Kazanek ma już guza mądrości !....... a nie, to tylko guz od walnięcia łepetyną w stół.
A pan powiedział, że może mi trzeba zakładać kask ...
ha ha bardzo śmieszne. To nie moja wina, że meble ze mną nie rosną.
Dziś rano powiedzieli mi - baw się Kazanek, taki piękny śnieg!
Zostałem w ogrodzie, trochę bawiłem się w śniegu, ale mi się znudziło...biało i biało....
I słuchajcie !!!
Znalazłem taką wodę, która rurą spływa z dachu :D, prosto na ziemię, mieszała się ( trochę pomogłem ) i zrobiło się błotko, duuużaa kałuża z błotkiem !
Dacie wiarę, wspaniałości!
Bawiliście się kiedyś w błotku pomieszanym ze śniegiem i wodą ? Nie? To spróbujcie, tylko potem dobrze się ukryjcie, bo to też nie jest wiatne okrzykami zachwytów.
To znaczy okrzyki są, ale nie zachwytu raczej....
A teraz leżę mokry od mycia, na posłaniu, i z daleka dyktuje, bo mam zakaz zbliżania się.
ehhh..... ale i tak życie jest piękne !
Wasz Kazan.
Długo mnie nie było, ale Mama miała kłopot z internetem.
Zacznę od tego, że się stęskniłem, że można mnie posłuchać na audio blogu ( potem Mama wytłumaczy ), że mam siedem miesięcy, że ważę 37 kilo, no i że jedno z drugim nie pasuje...
Mama wczoraj głaskała mnie po głowie i nagle ucieszyła się:
- oooo Kazanek ma już guza mądrości !....... a nie, to tylko guz od walnięcia łepetyną w stół.
A pan powiedział, że może mi trzeba zakładać kask ...
ha ha bardzo śmieszne. To nie moja wina, że meble ze mną nie rosną.
Dziś rano powiedzieli mi - baw się Kazanek, taki piękny śnieg!
Zostałem w ogrodzie, trochę bawiłem się w śniegu, ale mi się znudziło...biało i biało....
I słuchajcie !!!
Znalazłem taką wodę, która rurą spływa z dachu :D, prosto na ziemię, mieszała się ( trochę pomogłem ) i zrobiło się błotko, duuużaa kałuża z błotkiem !
Dacie wiarę, wspaniałości!
Bawiliście się kiedyś w błotku pomieszanym ze śniegiem i wodą ? Nie? To spróbujcie, tylko potem dobrze się ukryjcie, bo to też nie jest wiatne okrzykami zachwytów.
To znaczy okrzyki są, ale nie zachwytu raczej....
A teraz leżę mokry od mycia, na posłaniu, i z daleka dyktuje, bo mam zakaz zbliżania się.
ehhh..... ale i tak życie jest piękne !
Wasz Kazan.
;o)))) buziak w mokry nos dla Kazana od cioci Rene :*
OdpowiedzUsuńOj urosło Ci się Kazanku urosło ;) ciocia nie może się doczekać aż cię znów zobaczy xxx Gola
OdpowiedzUsuń