poniedziałek, 3 listopada 2014

Wizyta człowieków.

No hej !
Wczoraj przyjechały do mnie dwie Ciocie i dwaj Wujkowie. Potem okazało się że chyba jednak nie do mnie, bo Mama wyglądała jak w pracy, bo miała taką czarną torbę z aparatem i takimi fajnymi puszkami, którymi nie mogę się bawić i patrzyła na niebo i mówiła:
-cholera, cholera, powiedzcie że nie lunie... szlag ...
Ciocia (nie ze zdjęcia mówiła), że na pewno nie, ale zauważyłem że kobiety zmieniają często zdanie, bo nagle powiedziała coś tam na k... i wszyscy gdzieś bardzo szybko poszli.
Ja zostałem, uważam to za wysoce niesprawiedliwe. Choć muszę przyznać, że bawili się ze mną długo i tak jak lubię, dlatego pozdrawiam to dziwne Towarzystwo :)
ps/ Śmiali sie ze mnie, że jestem szczerbaty, wczoraj wypadł mi pierwszy ząb ! Z przodu
Wasz Kazan :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz